
DUTKIEWICZ Józef Edward (1903–1968)
2025-05-18
Wodewil ,,Cud mniemany, czyli Krakowiacy i Górale” wystawiony 27 maja 1945 roku w Ratuszu w Zakliczynie przez zakliczyński teatr amatorski
2025-06-02Lokalizacja
Rys historyczny
Dokładna data powstania kapliczki nie jest znana – po raz pierwszy została oznaczona barwą karminową (oznaczano nią obiekty murowane) na szkicu polowym z 1847. Była to jedna z dwóch murowanych budowli, które znajdowały się wówczas w Rudzie Kameralnej. Drugą budowlą była kaplica pw. św. Anny (dzisiaj jest to kaplica p.w. św. Trójcy).
Problematyczne jest również określenie statusu własności gruntu, na którym znajdowała się kapliczka w 1847 roku. Współcześnie działka stanowi własność Gminy Zakliczyn, natomiast jeszcze w latach 70–80. XX wieku jako właściciela tego gruntu podawano Jakuba Łukasika.
W oparciu o przekazy ustne kapliczka miała zostać zbudowana z inicjatywy i fundacji okolicznych mieszkańców, a zatem prawdopodobne jest, że obiekt powstał na terenie użytkowanym wspólnie przez społeczność wsi – najpewniej na gromadzkim pastwisku, na co pośrednio wskazują również niektóre zapisy w dawnych dokumentach.
W najbliższym sąsiedztwie kapliczki mieszkały wymienione niżej rodziny:
- Gospodarstwo nr 20 (dom rodziny Kusionów, później Wąsowiczów) – w 1835r. mieszkał w tym domu Wojciech Kusion z żoną Franciszką Kusion. Później w tym domu mieszkał Roch Wąsowicz
- Gospodarstwo nr 29 (dom rodziny Pachotów, później Kusionów) – w 1860r. mieszkał w tym domu Walenty Kusion (syn Wojciecha i Franciszki) z żoną Kunegundą – córką Józefa Pachoty i Teresy Ciura.
- Gospodarstwo nr 59 (dom rodziny Łukasik) – w 1832r. mieszkał w tym domu Jan Łukasik (syn Wojciecha) z żoną Anną Różowską. Następnie od 1864r. jego syn Jakub Łukasik z żoną Magdaleną (córką Józefa Kusiona i Katarzyny Kusion)
- Gospodarstwo nr 74 (dom rodziny Przybylskich) – w 1851r. mieszkał w tym domu Michał Przybylski (syn Agnieszki) z żoną Rozalią Kalicką. W latach 30. XIX mieszkała tam rodzina Przybylskich.
Prócz nieznanych okoliczności fundacji kapliczki, nieznane jest również jej pierwotne wezwanie i informacje o wyposażeniu wnętrza. Po raz pierwszy historia kapliczki została opisana przez ks. Antoniego Paprockiego, proboszcza parafii Filipowice w 1978r roku:
W środku znajdują się obrazy: Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny, Świętej Rodziny oraz krzyż drewniany i Pan Jezus Ukrzyżowany z gipsu. Kapliczka jest zamykana drewnianymi drzwiami. Kapliczka jest w dobrym stanie, tylko trzeba dorobić nowe drzwi.
Pierwotny patron kapliczki – św. Jan Nepomucen
Skromne wyposażenie i niejasno określone wezwanie kapliczki wskazywać może na fakt, że pierwotnie jej patronem mógł być konkretny święty, którym z wielkim prawdopodobieństwem mógł być św. Jan Nepomucen – patron chroniący przed wylewami rzek i potoków, a także w ludowych wierzeniach chroniący pola i zasiewy przed klęskami żywiołowymi, powodziami i suszami. Kapliczki poświęcone temu świętemu stawiane były w okolicy potoków – tak jak właśnie ta kapliczka. Za faktem umieszczenia w kapliczce konkretnej figury przemawia także fakt, że w jej wnętrzu zbudowana została kamienna mensa ołtarzowa na której musiała zostać umieszczona jakaś figura lub ołtarzyk. Za tą teorią przemawia również fakt, że w ikonografii postać św. Jana Nepomucena adoruje krzyż z wizerunkiem Jezusa Ukrzyżowanego, który często ludowi artyści dokładali do rzeźb – a taki właśnie zachował się w tej kapliczce (przechowywany dziś w kapliczce obok). Uwagę zwraca również sama forma kapliczki domkowej zbudowanej w znacznej odległości od innych gospodarstw – mogła stanowić miejsce schronienia przed burzami, wiatrami, a także i upałem w porze letniej dla osób wypasających zwierzęta na okolicznych pastwiskach w dolinie rzeki.
Odnowienie
Jeszcze niedawno kapliczka pw. Matki Bożej Niepokalanej w Rudzie Kameralnej – choć wpisana w lokalny pejzaż od ponad 170 lat – bardziej straszyła niż przypominała o swojej sakralnej przeszłości. Rozpadająca się, popękana, przez lata zaniedbana, została przeznaczona do rozbiórki. W 2014 roku, z myślą o jej zastąpieniu, wybudowano w sąsiedztwie nową, kamienną kapliczkę p.w. Najświętszego Serca Jezusowego.
Na szczęście byli tacy, którzy nie pogodzili się z myślą, że to miejsce – pełne pamięci, trudu i cichej wiary wielu pokoleń – zniknie bez śladu. Cztery osoby – Tadeusz Malik z Lusławic, Andrzeja Różowski i Grzegorz Fulara z Rudy Kameralnej oraz Stanisław Damian z Wesołowa – rozpoczęli walkę o ocalenie XIX-wiecznej kapliczki. Poruszeni historią i odpowiedzialnością wobec miejsca, które przez dziesięciolecia było częścią lokalnego krajobrazu i kultury, postanowili przywrócić jej godność. Podjęli się zadania, które dla niektórych mogło wydawać się nierealne – albo zwyczajnie niepotrzebne. Ale dla nich było czymś więcej niż ratowaniem kamieni. Było ratowaniem pamięci.
Rozpoczęcie prac
Prace remontowe trwały od 15 marca do końca maja 2025 roku i zostały wykonane wyłącznie z prywatnych środków oraz przy ogromnym zaangażowaniu własnej pracy i czasu.
W pierwszym dniu prac skuty został sufit oraz zrobiona została pierwsza konstrukcja gotowa do zalania betonem.
Utwadzenie podłoża
Zalanie stropu betonem i częściowe pokrycie dachu
Położenie gruntu szczepnego
Wstawienie framugi
Krycie gontem
Tynkowanie kapliczki
Wykonanie kamiennego ołtarzyka
Przygotowanie otoczenia
Umieszczenie krzyża na dachu oraz Maryjki za szybą
Wykonanie napisu
Montaż granitowej tablicy informacyjnej
Udekorowanie wnętrza
Materiał filmowy
Na naszym YouTube znajdziecie niepubliczną playlistę, na której dostępne są krótkie filmiki dokumentujące postęp na każdym etapie prac:
Poświęcenie
31 maja 2025 roku odbyła się uroczystość poświęcenia odnowionej kapliczki, której renowacja była dziełem Tadeusza Malika, Stanisława Damiana, Andrzeja Różowskiego i Grzegorza Fulary. Całą odbudowę zrealizowali własnym sumptem i nakładem ciężkiej pracy.
Jako Towarzystwo Miłośników Ziemi Zakliczyńskiej również dołożyliśmy swoją symboliczną cegiełkę do tej inicjatywy. W kilku praktycznych sprawach – szczególnie w zakresie pomysłów, promocji, dokumentacji i przygotowania materiałów informacyjnych – wsparcia udzielili członkowie: Maria i Wojciech Grzegorczyk oraz Katarzyna Kokosza, towarzysząc wysiłkom naszego wiceprezesa, Tadeusza Malika.
Uroczystość rozpoczęła się tradycyjną majówką, której wyjątkową oprawę muzyczną zapewnił Zakliczyński Klub Heligonistów i Harmonistów. Najważniejszym momentem dnia było poświęcenie dwóch kapliczek – zabytkowej, XIX-wiecznej, która dzięki renowacji odzyskała dawny blask, oraz nowszej, powstałej w 2014 roku.
Obrzędu poświęcenia dokonali:
- ks. Piotr Pabis, proboszcz parafii Matki Bożej Śnieżnej w Filipowicach
- ks. Paweł Mikulski, dziekan zakliczyński i proboszcz parafii pw. św. Idziego Opata w Zakliczynie
Obaj duchowni skierowali do zgromadzonych słowa pełne wiary, wdzięczności i nadziei – słowa, które głęboko poruszyły serca uczestników.
W dalszej części wydarzenia głos zabrali:
- Tadeusz Malik, który – jako prowadzący uroczystość – z zaangażowaniem opowiedział o początkach tej oddolnej inicjatywy, o mozolnym procesie odnowy oraz o niezwykłych zbiegach okoliczności i ludzkiej życzliwości, bez których to dzieło nie mogłoby się ziścić
- Dawid Chrobak, Burmistrz Miasta i Gminy Zakliczyn
- Kazimierz Dudzik, Dyrektor Zakliczyńskiego Centrum Kultury
- Paweł Kmieć, Zastępca Burmistrza Czchowa
- Józef Wojtas, Radny Powiatu Tarnowskiego
- Andrzej Różowski, współorganizator i jeden z budowniczych kapliczki
Nie zabrakło też momentów symbolicznych – Tadeusz Malik uroczyście przekazał Sołtysce Rudy Kameralnej, Małgorzacie Płonce, klucz do kapliczki. To klucz wyjątkowy – symboliczny i przechodni, który wraz z funkcją będzie trafiał w ręce kolejnych sołtysów. Bo ta kapliczka nie jest niczyją prywatną własnością. To wspólnota wsi jest jej prawdziwym gospodarzem.
Na szczególne podkreślenie zasługuje także wkład tych, którzy wsparli renowację konkretnymi darami – to dzięki nim udało się nie tylko odnowić, ale też uwydatnić historyczny charakter kapliczki:
- Maria i Wojciech Grzegorczyk – fundatorzy granitowej tablicy informacyjnej,
- Florian Kantek – fundator figury Matki Bożej Niepokalanej umieszczonej w głównej wnęce,
- Stanisław Rozkocha – nieżyjący już rzeźbiarz ludowy, autor figury Matki Bożej podarowanej przez Antoniego Soskę,
- Grzegorz Ziółkowski – fundator przeszklenia dla figurki Maryi w szczycie dachu,
- Mateusz Borowiec z Borku – wykonawca i ofiarodawca figurki św. Jana Nepomucena (na uwagę zasługuje fakt, że figurka została wyrzeźbiona w zaledwie dwa dni – w tygodniu poświęcenia kapliczki),
- Urszula Myrlak z domu Łukasik (Ruda Kameralna) – ofiarodawczyni starego obrazu Serca Jezusowego
Wszystkie te gesty – materialne i symboliczne – stały się częścią wspólnego dzieła. Dzięki nim kapliczka odzyskała nie tylko wygląd, ale też miejsce w krajobrazie i pamięci mieszkańców.
Po części oficjalnej nadszedł czas na biesiadę sąsiedzką – przy domowych ciastach i napojach, przygotowanych przez Koło Gospodyń Wiejskich z Rudy Kameralnej, w rytm muzyki granej przez niezastąpionych Heligonistów i Harmonistów. Były rozmowy, podziękowania, wzruszenia i serdeczne gesty. Nad bezpieczeństwem uczestników czuwała OSP Filipowice, a wśród obecnych nie zabrakło zarówno mieszkańców Rudy Kameralnej, jak i licznie przybyłych gości.
I choć mogłoby się wydawać, że to finał tej historii – to dopiero początek. Ci, którym bliska jest lokalna tradycja i troska o dziedzictwo, już planują kolejne działania. Następnym celem będzie zabezpieczenie pęknięć w kaplicy pw. Świętej Trójcy, gdzie w każdą niedzielę odprawiane są msze. Powstał już specjalny komitet, a konto bankowe, na które można będzie przekazywać środki, zostanie wkrótce udostępnione publicznie.
Bo kiedy ludzie chcą – dzieją się rzeczy dobre. I ważne
Zapraszamy na fotorelację z tego pięknego wydarzenia jakim było poświęcenie obu kapliczek.